Garderoba – konieczność czy fanaberia?

Garderoba – konieczność czy fanaberia?

Garderoba, czyli specjalne pomieszczenie wydzielone tylko do przechowywania ubrań i dodatków, dawno straciła swój obowiązkowy charakter. Niegdyś, żadna szanująca się dama, nie mogła obyć się bez garderoby i garderobianej, ale z czasem tradycja ta znikła. Dziś, traktuje się garderobę raczej jako fanaberię i nierozsądne gospodarowanie przestrzenią. Czy słusznie? Istotnie, jeśli chcemy mieć w mieszkaniu garderobę, musimy wydzielić na nią nieco miejsca. W większości, będzie zastawiona szafami i pojemnikami, więc nie powinna być naprawdę ciasna, ponieważ trudno będzie nam się w niej poruszać. Najlepsze są duże, przestronne garderoby, w których nie upychamy ubrań, ale eksponujemy nasze ulubione ciuchy i akcesoria. Przy okazji, możemy trzymać tam również pudła z nieużywaną akurat odzieżą, walizki, deskę do prasowania, wszelaką biżuterię i buty. Jeśli dobrze to pomieszczenie oświetlimy, będzie się znakomicie nadawało do robienia makijażu, więc znacznie odciążymy łazienkę. W mniejszych mieszkaniach, na garderobę, znakomicie nadają się wszelkiego rodzaju schowki przy pokojach czy spiżarnie – możemy łatwo przekształcić ich charakter. Jeśli nie mamy możliwości wydzielenia osobnego pokoju, a dysponujemy obszerną sypialnią, możemy wydzielić z niej choć kilka metrów, np. za pomocą szaf. Niech będą zwrócone w stronę części pokoju przeznaczonej na garderobę, posiadają osobne oświetlenie i wyróżniający się kolorystycznie dywan. W ten sposób, uda nam się połączyć 2 pokoje, na terenie jednego!